Cykl koncertów patriotycznych w Budapeszcie i Mariance pod Bratysławą

Cykl koncertów patriotycznych w Budapeszcie i Mariance pod Bratysławą

Podróż na Węgry i na Słowację można zdecydowanie zaliczyć do nocnej wyprawy. Po zmroku pokonywałyśmy setki kilometrów, by u celu witał nas wschód słońca. Takim sposobem, w sobotę dojechałyśmy do Budapesztu, gdzie, mimo ulewnego deszczu, byłyśmy na Placu Bohaterów, w Bazylice św. Stefana, zobaczyłyśmy Węgierską Operę Państwową oraz budynek parlamentu i jeździłyśmy po mniej lub bardziej znanych uliczkach miasta. Wieczorem śpiewałyśmy w Kościele Polskim p.w. Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych w odpowiedzi na zaproszenie ks. Proboszcza Krzysztofa Grzelaka. Po Mszy św. wyruszyłyśmy na Górę Gellerta, by podziwiać rozświetloną stolicę. Niedzielę rozpoczęłyśmy Mszą świętą, podczas której, wraz z parafianami, świętowałyśmy 90. rocznicę poświęcenia Kościoła Polskiego w Budapeszcie. Msza sprawowana była pod przewodnictwem Przełożonego Generalnego Towarzystwa Chrystusowego ks. Ryszarda Głowackiego w asyście Ekonoma Generalnego Zgromadzenia Księży Chrystusowców ks. Zbigniewa Kutnika, ks. Proboszcza Krzysztofa Grzelaka, o. Andrzeja Kosteckiego i ks. Jakuba Jelenia. Po Mszy śpiewałyśmy pieśni patriotyczne dla i razem ze zgromadzoną Polonią. Następnym punktem na wyjazdowej mapce była Marianka. Tam również występowałyśmy dla Polonii w Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Mariatalskiej. Zostałyśmy ciepło ugoszczone przez Zgromadzenie Braci Pocieszycieli, a jeden z nich, brat Faustyn, po Mszy pokazał nam Zamek Bratysławski oraz wspaniałą panoramę oświetlonej Bratysławy. A w Polsce znów powitało nas wschodzące słońce. Dziękujemy kierowcom (Panu Miro, Panu Piotrowi, Księdzu Jakubowi) za ciężką pracę i odwiezienie nas bezpiecznie do domu, pilotom, którzy dbali o to, by kierowcy nie zasnęli, naszym opiekunom, Księdzu Jakubowi i Pani Oli, niezastąpionemu Panu Grzesiowi oraz wszystkim, którzy pomogli nam poznać piękno odwiedzonych miast, razem z nami przeżywali śpiewane utwory oraz całym sercem zadbali o nas, „Serduszka”. /K.M./

ZDJĘCIA BUDAPESZT

ZDJĘCIA BRATYSŁAWA - MARIANKA